Archiwum miesiąca: marzec 2017
Nareszcie jest. Upragniony Wielki Post. Mamy w końcu pretekst, żeby znów spróbować… zrezygnować ze słodyczy. Niedzielny obiad u cioci, urodziny koleżanki, Dzień Kobiet, a my: „Za ciasteczko dziękuję. Nie jem w Wielkim Poście”. Za każdym razem, gdy uda nam się wypowiedzieć to zdanie, pękamy z dumy i czujemy rosnącą satysfakcję. Przed Wielkanocą z cieniem nadziei stajemy na wadze. Udało się? Jest radość, że „wytrwaliśmy w postanowieniu”. Kto z nas przez to nie przechodził? Szkoda tylko, że nie w tym rzecz.
W Wielkim Poście odstaw na bok niepokój i zadbaj o kondycję swojej duszy
Jak mądrze podejść do Wielkiego Postu i nie zmarnować kolejnej szansy na życiową zmianę? Co zrobić, gdy „ascetyczne” postanowienia wpędzają nas w otchłań czarnej beznadziei i zamiast przybliżać do Boga, fundują tylko codzienną frustrację?
Ten czas jest po to, byś dowiedziała się czegoś o sobie. Co ukradkiem podgryza twoją duszę? Co odciąga cię od Nieba? Podejmij wyzwanie, które będzie wymagało wysiłku, ale… któremu będziesz w stanie sprostać. W głębi serca dobrze wiesz, co pomoże otworzyć ci furtkę dla Boga – po to, żeby cię zreperował. Jeśli nadal szukasz pomysłu, zerknij na naszą listę.
- Obserwuj siebie i… skończ z postanowieniami
– Mamy bałagan w życiu. Czasem to będzie drobna rzecz, drobny problem. Ale mały bałagan nie przestaje być bałaganem. Zobacz swój dzień. Wszystko, co się dzieje wokół ciebie, swoje relacje, ciało – mówi o. Jarosław Studziński, jezuita. – Skończmy z głupimi postanowieniami wielkopostnymi! – dodaje. Co proponuje?
Weź dwie kartki. Na pierwszej z nich zapisz, czego jest za mało w twoim życiu. Na drugiej – czego jest za dużo. Będziesz wiedział, co dalej robić.
- Zdrapuj małe kroki
Wpadła ci już w ręce zdrapka wielkopostna? To świetna propozycja dla tych, którzy lubią niespodzianki! Codziennie rano odkrywasz krótkie zdanie, które cię poprowadzi. Może to być: „obejrzyj film chrześcijański” albo „wyślij miłą wiadomość zapomnianej osobie”.
- Wylosuj wyzwanie ekstremalne
Jeśli masz odwagę, skorzystaj z wyzwania przygotowanego przez Syjon.pl.Uwaga – wchodzisz na własne ryzyko! Możesz trafić na… Nowennę Pompejańską
- Wędruj ze Słowem
Zaglądaj do Pisma Świętego i wędruj ze Słowem przez cały dzień. Otwórz oczy i uszy na Boga. Co On chce ci dziś powiedzieć? W którym miejscu uzdrowić? Jeśli chcesz, skorzystaj z aplikacji Modlitwa w drodze albo Pismo Święte.
- Weź udział w nabożeństwie
W piątek poświęć pół godziny na drogę krzyżową. Jeśli nie dasz rady wybrać się do kościoła, rozważaj mękę Jezusa w domowym zaciszu. Opcji jest wiele: może poprowadzić cię śp. o. Jan Góra, ks. Piotr Pawlukiewicz albo śp. ks. Jan Kaczkowski.
- Odmawiaj Koronkę do Bożego Miłosierdzia
Ta krótka modlitwa, którą mamy dzięki s. Faustynie, potrafi zdziałać cuda. Zabiera lęk, wycisza… Jeśli trudno mówić ci do Boga własnymi słowami, sięgnij po różaniec. A może pomodlisz się za kogoś, kogo nie lubisz?
- Daj się ponieść… muzyce
Muzyka potrafi otworzyć serca i zbliżyć do Pana Boga. Zapal świecę. Włącz ulubioną spokojną melodię i rozmawiaj z Nim. Ja w Wielkim Poście zawsze wracam do Antoniny Krzysztoń.
- Wesprzyj misjonarza
Wejdź na stronę internetową, wybierz kraj pobytu, a następnie misjonarza, którego chcesz wesprzeć. Ty decydujesz, w jakiej formie to zrobisz: poszcząc, modląc się za niego, ofiarowując w jego intencji cierpienie…
- Posprzątaj w domu i szafie
Kiedy masz bałagan wokół siebie, masz go też w sobie. Ile razy planowałaś podzielić się nienoszonymi już ubraniami z tymi, którzy ich potrzebują? To dobry czas, żeby się za to zabrać. A może masz na półce przedmioty, które nie należą do ciebie i już dawno powinny wrócić do właściciela?
- Przeczytaj coś dobrego
W Internecie, bibliotekach, kioskach i księgarniach nie brakuje wartościowych propozycji, które odżywią twojego ducha. Mogą to być np. teksty papieży, dobre artykuły, biografie świętych, wywiady-rzeki czy świadectwa, które wiecznie odkładasz na „później”.
- Weź udział w rekolekcjach
Znajdź coś dla siebie i wejdź we współpracę z rekolekcjonistą. Podążaj za jego wskazówkami. Jeśli zupełnie nie pociąga cię to, o czym (i jak) mówi, nie załamuj się, tylko proś Ducha Świętego, by skierował do ciebie chociaż jedno potrzebne zdanie
- Obejrzyj coś wartościowego
Widziałeś już Milczenie? Przełęcz ocalonych? Niebo istnieje naprawdę? Christiadę?Misję? Fireproof? Odważnych? Cuda z nieba? A już za kilka dni do kin wejdzie Chata.
- Zrezygnuj z bezsensownych subskrypcji
Twoja skrzynka mailowa pęka w szwach od niechcianych powiadomień? Wciąż wyświetla ci się komunikat: „za mało pamięci”? Zrób z tym porządek. „Odlub” niepotrzebne strony na Facebooku. Wypisz się z niepotrzebnych newsletterów. Cofnij bezsensowne subskrypcje na YouTubie. Zaoszczędzisz dużo czasu i energii.
- Zadbaj o ciało
Pan Bóg dał ci je po to, żebyś się o nie troszczył. Kiedy ostatni raz robiłeś badania kontrolne? Może jest coś, co cię boli, a ty – zamiast iść do lekarza – odkładasz to na później? A może jedzenie albo aktywność fizyczna w jakiś sposób odbierają ci wolność? Pamiętaj – nie żyjesz tylko dla siebie.
- Wyrusz w drogę ekstremalną
Ekstremalna Droga Krzyżowa to prawdziwa duchowa (i cielesna) siłownia. Noc, milczenie, błoto, ponad 40 km… Tylko Ty i Chrystus. Boisz się, że nie dasz rady? Jeśli jesteś zdrowy, masz intencję i wiesz, po co idziesz – dasz.
- Kupuj świadomie
Książka, której nigdy nie przeczytasz. Sukienka, która wisiała w szafie z metką, aż przestała ci się podobać. Za dużo produktów spożywczych, które powoli tracą datę ważności? Może Wielki Post jest dla Ciebie dobrym czasem na finansowy rachunek sumienia?
- Powiedz o tym, co masz w sercu
Co byś zrobił, gdybyś dowiedział się, że zostały ci trzy godziny życia? Do kogo byś zadzwonił? Może jest ktoś, z kim dawno nie rozmawiałeś? Zapomniany przyjaciel z podstawówki? Albo osoba, której chciałbyś przebaczyć. Powiedzieć: „przepraszam”, „dziękuję” albo „kocham”?
- Podziel się czasem
To jedna z najcenniejszych rzeczy, jaką posiadasz i możesz komuś dać. Czasami nieważne co, gdzie i jak robicie – byle razem.
- Wróć do domu
Wielki Post to świetny czas na dobrą, przemyślaną spowiedź. Przygotuj się do niej, ustal plan poprawy.
- Zwolnij i częściej patrz w niebo
O to w tym wszystkim chodzi. Przed nami niecałe 40 dni na powiedzenie sobie: wystarczy. Postaw znaki STOP na wszystkich drogach, które oddalają cię od Boga.
Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych na spotkanie Przasnyskiego Ogniska SYCHAR, które odbędzie się w pierwszy piątek miesiąca tj. 7 kwietnia . Spotkanie rozpocznie się w Kościele św. Wojciecha – Fara, gdzie zostanie odprawiona Msza św . o godz. 18.00 w intencji małżeństw Wspólnoty Sychar. Następna część spotkania odbędzie się w w salce na plebanii.
W naszych spotkaniach mogą uczestniczyć zarówno małżeństwa, które pragną wspólnie odbudowywać swoje sakramentalne małżeństwo, jak i małżonkowie którzy na razie sami chcą podjąć się ciężkiej pracy nad sobą i swoim małżeństwem, osoby żyjące w separacji ze swym współmałżonkiem/ą, a także będące już po rozwodzie. Dla chrześcijanina nie ma bowiem sytuacji beznadziejnych.
Serdecznie zapraszamy
Na spotkaniu z racji rozpoczętego w Środę Popielcową okresu Wielkiego Postu zatrzymaliśmy się przy fragmencie Pisma św. Iz 58, 1-9
To mówi Pan Bóg: Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba! Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy! Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jak naród, który kocha sprawiedliwości nie opuszcza Prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga: Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał? Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości. Czyż to jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia? Czy zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie – czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu? Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: Oto jestem!
Zastanawialiśmy się nad pytaniami:
- Jakie słabości trzymają nas w kajdanach?
- Co mnie zniewala?
- Jakie jarzmo nosze?
Wskazówki na wielki post:
Na niewiele lub na nic się nie przyda nakładać wyrzeczenia swojemu ciału, jeśli nie potrafimy wyrzekać się własnego interesu, by szanować i popierać sprawę bliźniego; własnych zapatrywań, by uznać zdanie bliźniego; jeśli nie staramy się żyć w zgodzie ze wszystkimi i znosić cierpliwie doznane krzywdy. Pismo święte zaznacza, że właśnie miłość bliźniego czyni miłymi Bogu praktyki pokutne. (O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy)
Pamiętajmy:
- o człowieku w potrzebie, potrzebującym naszej pomocy, wsparcia, w kiepskim stanie
- o „współziomkach” szczególnie osobach z naszej wspólnoty
- o tym, że zły duch wpycha nas często w drugorzędne sprawy.
Na koniec uczyliśmy się pisać swoją modlitwę na podstawie słów Pisma św., które omawialiśmy